UWAGA! Jeśli zaczniesz uważać kogoś za kapusia tylko dlatego, że jest na poniższej liście to jesteś głupi / głupia. 
Są tu rozmaite nazwiska, tajnych współpracowników, zawodowych ubeków, kandydatów na współpracowników oraz osób pokrzywdzonych. Gazeta Wyborcza rozreklamowała listę Wildsteina jako "ubecką listę". W zasadzie... w większości składa się ze złych ludzi, ale pamiętaj - nawet najbardziej rzadkie nazwisko może nosić kilka osób.

Nareszcie koniec spekulacji i wątpliwości 
"jestem czy nie jestem na liście Wildsteina?"
Zobaczcie sami. Przekonajcie się.

Lista Wildsteina - nazwiska zaczynające się na:

a  b  c  d  e  f  g  h  i  j  k  l  ł  m  n  

o
  p  q  r  s  ś  t  u  v  w  y  z  ź  ż

JEŚLI SZUKASZ NAZWISK AGENTÓW - ZGŁOŚ SIĘ DO IPN


UWAGA! Sprawa zer przy każdym nazwisku nadal nie jest do końca jasna mimo legendy na następnej stronie - legenda:
jedno "0" przy sygnaturze akt - etatowy oficer,
dwa "0" przy sygnaturze akt - TW (tajny współpracownik).
Takiemu rozumieniu zaprzecza zastępca dyrektora archiwów IPN Leszek Postołowicz, który wyjaśnił PAP kwestie sygnatur przypisanych nazwiskom na spisie IPN.
Dwa zera poprzedzają numer inwentarzowy materiału archiwalnego, do którego się odnoszą, jeśli materiał ten miał charakter "ściśle tajny" z chwila przekazania do IPN (to najwyższa klauzula tajności dokumentu). "W tej kategorii mieszczą się np. materiały dotyczące osób rozpracowywanych przez służby, ich agentów i kandydatów na agentów, ale także i materiały administracyjne, instrukcje operacyjne itp" - dodał.
Jedno zero poprzedza numer, do którego odnosi się materiał zakwalifikowany jako "tajny". Tak oznaczone materiały mogą mieć taki sam charakter jak te mające dwa zera. "Zależy to od tego, jaki gryf tajności nadano przy ich tworzeniu" - podkreślił Postołowicz.
Litery "pf" oznaczają, ze dokument ma najniższą klauzulę tajności - "poufny".
Materiał bez zera oznacza zaś, że dokument jest jawny.